poniedziałek, 28 października 2013

33 tydzień ciąży

Zaczynamy kolejny tydzień, do terminu z usg zostało niewiele ponad 6 tygodni, a do terminu z OM jeszcze mniej :) 5 tygodni i kilka dni. Weekend minął Nam bardzo miło, odwiedziła Nas siostra K. z mężem J. i brat P., Monsz miał wolne więc wszyscy byliśmy w komplecie. W sobotę zrobiliśmy szybkie zakupy, pozałatwialiśmy bieżące sprawy, w po południu już mogliśmy odpoczywać, troszkę zaniemogłam więc obiad robił Monsz, porządki szybkie także. Dzień zakończył się dla Nas około 1 w nocy, a dla Menża nawet koło 3, jednak trafiliśmy na zmianę czasu więc teoretycznie pospaliśmy godzinkę dłużej. W niedzielę leniwie i spokojnie, z siostrą korzystałyśmy z tego, iż chłopcy wyskoczyli na miasto, a My mogłyśmy spokojnie porozmawiać z zjeść śniadanie w łóżku :) zjedliśmy pyszny obiadek, do którego każdy coś od siebie dołożył :) dołączył do Nas także brat Menża W. a po szybkich zakupach, spędziliśmy wieczór na ogarnianiu mieszkania i odpoczynku :) Monsz przy myciu naczyń stwierdził, że smutno tak tylko we dwoje, jednak z domu wynieśliśmy, że jest Nas więcej niż dwoje i ciągle ktoś się kręci w mieszkaniu, ale już niedługo będziemy mieli towarzystwo non stop, gdy Niunia się urodzi :) a zapewne i Niunia będzie często odwiedzana :)
   Dzisiaj jesteśmy tylko we 2 z Niunią, która skaczę w brzuszku, jest coraz silniejsza, a Jej kopniaki, czasem bywają bolesne, dzisiaj są milutkie i przyprawiają Mnie o uśmiech. Na obiadku był Monsz, a Niunia poskakała jeszcze bardziej pokazując Tacie jaka jest silna i jak może podrzucać Jego rękę :) teraz Maleństwo śpi, a uzupełniam plan porodu przed jutrzejszą wizytą lekarską. Późnym popołudniem zjawi się brat P. więc będę miała towarzystwo. 
    Jak się czuję ? Różnie, czasem bardzo zmęczona, a czasem mam na tyle siły aby cały dzień w miarę normalnie funkcjonować, czego dowodem jest weekend :) chociaż w weekend miałam ogromną pomoc więc nie byłam obarczona na tyle by sprawdzić jak mi idzie. Na szczęście nie mam zgagi ani póki co innych przykrych dolegliwości, czasem zdarza się, że bolą Mnie plecy, ale ból jest do zniesienia, a przy tym nie ma porównania do tego co było wcześniej. W nocy śpię różnie, w dużej mierze zależy to od ilości wizyt w toalecie i aktywności Niuni, która w nocy jest różna, dzisiaj skakała gdy Tatuś wstał o 3 i zbierał się do pracy i tak przed 5 poszła spać, czyli w sumie troszkę przestawiła się na zmianę czasu :) jednak dzisiaj nadrobiłam z zdecydowanie dłużej spałam, wcześniej też się położyłam więc wypoczęłam. Męczą Mnie bolesne zaparcia, staram się unikać słodkiego i wtedy troszkę lepiej się czuję i mniej męczę. Dużo więcej też odpoczywam, czego miłym dowodem jest to, że mam miękki brzuszek, od kilku dni tak jest i jest to bardzo miłe, odkąd pamiętam był cały czas twardy, ale też w porównaniu do tego jak teraz odpoczywam mogę powiedzieć, że w sumie nie odpoczywałam, a to co postrzegałam za długie leżenie nie było nim. Teraz sam organ izm wymusza na Mnie odpoczynek, szybko mam zadyszkę, luźniejsze stawy nie ułatwiają chodzenia, odczuwam ciężar, ale bardziej ciężar na organach np. przeponie, czy jelitach niż ciężar brzuszka. 
Wizualnie z tego co widzę:
- na twarzy ok, bez większych zmian, 
- ręce jakby troszkę mi puchły, ale może to po prostu kwestia tego, że w mieszkaniu jest bardzo ciepło,
- włosy po umyciu jakby bardziej klapnięte i lekko przetłuszczone, ale może to być kwestia użycia odżywki bez spłukiwania, 
 - palec u nogi nadal jest lekko czerwony przez co nadal non stop mam 2 palce przyklejone do siebie, tak aby unieruchomić ten stłuczony, pewnie sam się już wyleczy po porodzie.
- piersi obrzęknięte, siara wypływa już jakiś czas, szczególnie podczas spania czyli ucisku piersi,
- brodawki powiększone, mam wrażenie, że zajmują połowę piersi, są dużo ciemniejsze i na końcach są jakby bardziej wypukłe,
A co u Mamy i Maluszka :
Jak rozwija się dziecko?
Objętość płynu owodniowego właśnie osiągnęła maksymalną wartość i może wynosić nawet 1000 ml. Tymczasem dziecko nadal intensywnie przybiera, stąd odczuwanie jego ruchów może być coraz mniej przyjemne, gdyż objętość płynu, która mogłaby je amortyzować będzie relatywnie coraz mniejsza. Maluch rośnie teraz nawet do ćwierć kilograma na tydzień. Przyjmuje z twojego organizmu przeciwciała odpornościowe i wykształca własny układ odpornościowy. Do końca tygodnia masa dziecka może wzrosnąć nawet do ponad 2 kg.
Jakie zmiany zachodzą w twoim organizmie?
W związku z tym, że w twoim organizmie doszło już do maksymalnego wzrostu objętości krwi krążącej i nagromadzenia płynów, krew jest potocznie mówiąc „rozrzedzona”. Wpływa to na bardzo niskie wartości hematokrytu i hemoglobiny w tym okresie ciąży wraz z wszelkimi konsekwencjami wynikającymi z tego faktu. Możesz mieć niedokrwistość i typowe dla niej objawy.

Możliwe, że wyglądasz, jakbyś połknęła piłkę do siatkówki. A może masz niewielki, słabo odznaczający się brzuszek i denerwują cię komentarze rodziny, że jest za mały i masz więcej jeść. Drobne kobiety mogą mieć mniejsze dziecko i brzuch. Postawne panie lub takie, których mamy lub teściowe rodziły duże dzieci, mogą mieć bardziej wyeksponowany brzuszek. Czasami dziecko jest drobne, ale w macicy jest bardzo dużo płynu owodniowego. Zazwyczaj w drugiej i kolejnej ciąży zmiana kształtu brzucha jest też szybciej i bardziej widoczna. Pamiętaj, każda ciąża jest inna i tak naprawdę tylko lekarz może obiektywnie ocenić prawidłowe wzrastanie dziecka.


Jak możesz się czuć?
Nie dość, że na pewno dokucza ci już wiele dolegliwości i czasami miałabyś ochotę zapomnieć o stanie błogosławionym, dołączyć może kolejna przykra dysfunkcja. Zauważyłaś, że przy podnoszeniu cięższych rzeczy, przy kichnięciu, kaszlu lub nawet podczas śmiechu pojawia się niekontrolowane popuszczanie moczu? To kolejna ciążowa dolegliwość, określana mianem wysiłkowego nietrzymania moczu. Wiąże się z ogromnym naciskiem ciężarnej macicy na pęcherz moczowy.
Nawet jeśli wysiłkowe nieotrzymanie moczu jest dla ciebie wstydliwą i nieprzyjemną dolegliwością, pamiętaj o piciu przynajmniej ośmiu szklanek płynów dziennie. Picie mniejszej ilości może spowodować rzadsze oddawanie moczu, ale jednocześnie przyczyni się do rozwoju infekcji dróg moczowych, której skutki będą dla ciebie dużo poważniejsze.
O czym powinnaś pamiętać?
Nadszedł czas na kolejna wizytę kontrolną. Według rekomendacji Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego powinna się ona odbyć między 33 a 37 tygodniem ciąży. Obejmie ocenę masy ciała, ciśnienia tętniczego, ocenę wymiarów miednicy. Lekarz wykona badanie we wzierniku, ręczne zestawione, ewentualnie ocenę ultrasonograficzną. Zaleci wykonanie kontrolnej morfologii krwi - jest ona bardzo istotna w tym tygodniu ciąży, kiedy układ krążenia jest maksymalnie obciążony. Dodatkowo należy wykonać badanie ogólne moczu. Lekarz może zaproponować wymaz z pochwy w kierunku paciorkowców.
Niestety, w ciąży niewskazane jest zażywanie leków na nieotrzymanie moczu. Jeżeli pojawi się infekcja dróg moczowych - skontaktuj się lekarzem, który w zależności od nasilenia objawów i stopnia zaawansowania zakażenia zleci łagodniejsze leki lub po prostu antybiotyki. Zdarza się, że w przypadku nawracających infekcji dróg moczowych trzeba wykonać najpierw posiew moczu i antybiogram, aby potem włączyć celowany lek, na który wrażliwe są patogeny obecne w moczu.Staraj się podczas każdej wizyty w toalecie maksymalnie opróżniać pęcherz moczowy. Pamiętaj o ćwiczeniach Kegla. ( konsultowałam z Moim lekarzem prowadzącym i ze względu na to, iż "grozi" mi poród przedwczesny raczej mam się powstrzymywać od tego typu praktyk) . Nie tylko pomogą przygotować się do porodu, ale również wzmocnią mięśnie odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie pęcherza moczowego. Dzięki nim dolegliwości związane z nieotrzymaniem moczu powinny minąć w okresie połogu, a w ciąży stać się mniej nasilone. Pamiętaj też o wkładkach higienicznych lub podpaskach.
Wskazówki specjalne
Jakie są objawy rozpoczynającego się porodu? Kiedy powinnam zgłosić się do szpitala? – takie pytania męczą kobiety w trzecim trymestrze ciąży niemal nieustannie. Standardowo zaleca się, aby pacjentka w tym okresie zgłosiła się zawsze w przypadku odpływania wód płodowych, krwawienia z dróg rodnych, braku ruchów płodu i regularnej czynności skurczowej (co 10 minut lub osiem skurczów na godzinę).
Na tym etapie ciąży, zastanów się, czy chciałabyś rodzić sama czy w towarzystwie partnera lub innej bliskiej osoby. Nie daj się zwieść namowom i modzie. Jeśli czujesz, że chciałabyś przeżyć poród sama, w skupieniu - porozmawiaj o tym z partnerem. Jeśli on nie czuje się na siłach towarzyszyć ci w tym wydarzeniu, może kompromisem byłaby jego obecność tylko podczas pierwszej fazy porodu i po nim, kiedy moglibyście spokojnie przeżywać pierwsze chwile z maluchem. Przemyśl też bardzo poważnie propozycję mamy lub siostry, jeśli chce być z tobą podczas porodu. Mama ma doświadczenie, siostra jest ci pewnie bardzo bliska, ale pamiętaj, że osobie silnie związanej uczuciowo ciężko zachować dystans podczas porodu i może szybciej stracić opanowanie niż ty, co tylko utrudni ci skupienie się na akcji porodowej. źródło

33 tydzień ciąży :

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz