Byliśmy wczoraj z Menżem na usg " półówkowym ". Pani doktor sprawdziła anatomię narządów,obejrzeliśmy wszystko dokładnie instruowania fachowo przez Panią doktor. gdy już wiedzieliśmy, że wszystko jest prawidłowo, w niektórych nawet momentach super, to przyszła czas na sprawdzenie płci Maluszka, który siadł sobie wygodnie pupcią i za nic w świecie nie planował zmienić położenia. Jednak Pani doktor się udało przy badaniu dopochwowym i tak oto dowiedzieliśmy się, że Nasze przeczucia co do płci były jak najbardziej prawidłowe i zostaniemy rodzicami CÓRECZKI, która dostanie imię LILIANA :) dla Nas to Lili i Lilijka :) a więc także od wczoraj brzuszek ma imię i nie jest już Maluszkiem czy też Bąbelkiem, a jest dziewczynką :) Jesteśmy bardzo szczęśliwi, oczywiście gdyby był chłopczyk także byśmy się cieszyli bo to nasz Malutki Skarb :) Lilijka zawojowała Tatusiem, robiąc śmieszne dziubki rozśmieszała Nas i podbijała po raz kolejny Nasze serducha :) Już stała się córeczką Tatusia, który zapowiedział, że musi coś kupić dla Lili :) A więc powoli zaczynami zakupy, bez szaleństw póki co :) Dzisiaj kupiłam dwa podkoszuleczki, takie słodkie na 2-3 lata co prawda, ale nie mogłam im się oprzeć :)
Poinformowaliśmy także rodziców, którzy cieszą się z Nami, a także rodzeństwo, które równie entuzjastycznie przywitało informację o Lilijce. Dowiedzieli się także znajomi, na razie część, ale typy co do płoci były różne. i tak :
dziewczynkę obstawiała :
Moja mama,
Moja siostra,
szwagier - z tego co się orientuję,
Martusia,
Madzia,
Chłopczyka :
Mama Menża czyt. Męża,
szwagierka,
Moi dwaj bracia,
Jagoda,
i pewnie jeszcze kilka osób, których w tej chwili nie pamiętam : a z pewnością trafia na tę listę :)
Z takich mniej optymistycznych informacji z Lili jest wszystko ok., natomiast Ja dostałam absolutny nakaz oszczędzania się, brzuch od kilku dni coraz częściej mi twardnieje, jest bolesny, a przy tym szyjka skróciła się jeszcze bardziej, jeszcze mieści się na szczęście w normie, ale to ostatni dzwonek aby zwolnić. Tylko tak ciężko mi po prostu usiąść, mam tyle energii, tyle rzeczy chce porobić, porządki itp., ale w tej chwili mogę mieszkać w brudnym mieszkaniu aby tylko wszystko z Lili było ok. Także dzisiaj w ramach odpoczynku nawet udało mi się pospać w dzień, co zdarzało mi się w pierwszym trymestrze, ale nie w drugim. Poza tym chyba jednak nadrobię zaległości w oglądaniu filmów na kompie i czytaniu książek, ale tak na dobrą sprawę, tylko jeszcze sobota i niedziela i 2 tygodnie urlopu, więc będziemy odpoczywali w większym gronie, zjedzie się rodzinka, ale też będziemy odpoczywać we 3 Tatuś, Mamusia i Lilijka :)
A co u Mamusi i Maluszka w 20 tygodniu :
Dziecko się wyprostowuje, starając się udźwignąć główkę, wzmacniają się mięśnie karku. Malec może się pochwalić rzęsami, a na główce rosną pierwsze włoski. Reaguje też na zmianę temperatury, np. podczas kąpieli albo gdy jesz coś ciepłego. Odpowie ci wtedy kuksańcami. Wątroba zajmuje się rozkładem bilirubiny powstającej w czasie rozpadu czerwonych ciałek krwi. Układ pokarmowy jest gotowy do przetwarzania wód płodowych. Trzustka zaczyna produkować insulinę i glukagon - to hormony odpowiedzialne za przeminę cukru we krwi.
MAMA
Słyszałaś od lekarza o fizjologicznej niedokrwistości? Spokojnie, to całkiem naturalne - wzrosła objętość twojej krwi i doszło do jej rozrzedzenia. Musisz teraz jednak szczególnie uważać, by nie doprowadzić do anemii - lekarz ustali niezbędną dawkę żelaza, którą powinnaś codziennie przyjmować.
Dziecko słyszy i odczuwa wibracje. Dlatego mów do brzucha, śpiewaj i głaszcz go.
WAŻNE
Czujesz miarowe podskoki w środku twego brzucha? Nie wpadaj w panikę. To pewnie czkawka. Dzięki niej dziecko trenuje przeponę.
Dziecko mierzy ok. 19 cm i waży ok. 460 g.









