Nadrabiam troszkę literaturę dziecięcą, rozmawiam z Niunią, także czytając książeczki na dobranoc lub gdy po nocnym siusiu Niunia urządza akrobację w brzuszku, co powoli staje się coraz częstsze. Od kilku dni mam problem ze spaniem, wszystkie przemyślenia, lęki wychodzą w nocy więc leżymy sobie z Niunią, przez co rano jestem bardziej zmęczona niż gdy wieczorem kładłam się spać, ale widocznie tak już będzie :) Zauważam pewną prawidłowość w godzinach pobudek - zwykle około 4 i 6 rano, zobaczymy czy Niunia po urodzeniu także będzie bardziej aktywna w tych godzinach - podobno tak. Niunię czuję i nisko i wysoko, zastanawiam się czy już się obróciła, czy ma jeszcze czas, intensywniejsze kopnięcia wyczuwam jednak u dołu co raczej wskazuje na położenia pośladkowe, ale zobaczymy przy najbliższy usg - za nie całe 3 tygodnie :)
Planuje zrobić badania lekarskie, dokupić brakujące rzeczy dla Niuni i dla Mnie. Powoli planujemy zakup pościeli, materaca do kołyski i łóżeczka, zakupy środków higienicznych dla Mnie, głównie pod kątem szpitala, tak aby mieć już wszystko i niech sobie czeka.
Dzisiaj Tatuś obchodzi imieniny, ponieważ prezent już dostał - książka o FC Barcelonie, złożyłyśmy już tylko życzenia :)
Powoli planuje wszystko co mam załatwić do grudnia, między innymi prezenty dla chrześniaków, wybór lekarza rodzinnego, wystawienie rzeczy na allegro itp. Zobaczymy tylko w jakim czasie uda mi się do zrealizować !?
A co u Mamy i Niuni :
Dziecko ma coraz mniej miejsca, ale nie rezygnuje z aktywności. Kiedy prostuje nóżki, na twoim brzuchu robi się wypukłość. W korze mózgowej powstają specjalne ośrodki, np. mowy, słuchu, węchu, czucia.
Maluch ciągle o czymś śni. Okazuje się, że nawet 70-80 proc. jego snu wypełniają szybkie ruchy gałek ocznych (faza REM). To bezcenny czas - w jego trakcie mózg dziecka intensywnie ćwiczy przetwarzanie danych.
Malec zapamiętuje zapachy, a umożliwia mu to już w pełni rozwinięty węch. Twój zapach - skóry, mleka - jest dla niego najpiękniejszy, rozpozna go po urodzeniu.
MAMA
Większość kobiet w ostatnich tygodniach ciąży zmaga się z obrzękami kostek i stóp, na twoich nogach mogły pojawić się żylaki. Jak najczęściej wypoczywaj z nogami uniesionymi w górę, w miarę możliwości - ruszaj się, poproś partnera o łagodny masaż. W przyjęciu wygodnej pozycji do snu pomogą ci niewielkie poduszki poukładane w różnych miejscach łóżka. ( Od kilku dni mam problem z ułożeniem się do snu, cały czas coś mi przeszkadza, a to za bardzo brzusio opiera się o podłoże, a to zanim zasnę zesztywnieje już cały lewy bok więc na chwilę odwracam się na plecy aż do momentu ulgi i wracam na lwy bok, a czasem nawet już przysnę na plecach - oczywiście potem budzę się z ogromnymi wyrzutami, że nie spałam na lewym boku. )
Możesz mieć też trudności ze złapaniem oddechu. To dlatego, że teraz dno macicy znajduje się 3 cm nad twoim pępkiem. ( szczególnie odczuwam gdy chce szybko coś powiedzieć, na jednym wdechu, zatyka Mnie momentalnie :)
Codziennie o stałej porze licz ruchy dziecka - po zanotowaniu dziesięciu sprawdź czas. Jeśli zaobserwujesz jakiekolwiek zmiany w aktywności malucha, powiadom o tym lekarza. ( zgodnie z zaleceniami lekarki nie mierze jeszcze ruchów Małej, lekarka do której chodzę gdy lekarka prowadząca jest na urlopie, uważa, że i tak nie wyczuję jeszcze wszystkich ruchów Małej, a będę przeżywała większy stres i zastanawiała się czy wszystko jest ok. Stąd zapewne do kolejnej wizyty zacznę pomiary. Staram się natoamizt zwracać uwagę na aktywność Małej, tak aby w ciągu godziny poczuć ruch Małej, jeśli akurat się nie rusza, Kładę rękę na brzusiu, delikatnie zmieniam miejsce aż uda mi się znaleść Maluszka :) Tym Nasza Kochana córeczka bardzo Nas rozczula. Kopie tak, że bluzka podskakuje :) sprawiając radość nie tylko Nam :) Chociaż zdarzają się już kopnięcia, które bolą, aż "syczę" z bólu, ale z drugiej strony wiem, że Maluszek, też potrzebuje miejsca, a ma go coraz Mniej :) ps. Podczas pisania wpisu, Niunia skacze w Brzuszku, to chyba pozdrowienia :)
WAŻNE
Urodzony teraz malec miałby 80 proc. szans na przeżycie. To dużo. Nie umiałby jeszcze samodzielnie oddychać, więc zostałby podłączony do respiratora, a zamieszkał w inkubatorze.
Dziecko ma już ok. 26 cm (z wyprostowanymi nóżkami - 37 cm) i waży ok. 1250 g. (ciekawi jesteśmy jak Nasza Niunia ustosunkowuje się do tych parametrów :) żródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz